They seem to make lots of good flash cms templates that has animation and sound.

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Chwilę później powiedział coś, co zabrzmiało jak proroctwo, choć upłynęło dużo czasu, zanim to zrozumiałam.– Cieszy mnie to, że widzicie, iż waga, jaką przykładam do techniki, nie wyklucza emocji – wyznał, kładąc rękę na sercu.– Jestem bowiem bardzo sentymentalny.Są utwory, których nie gram w ogóle, bo budzą we mnie potworne skojarzenia.Pracowałem nad I Koncertem Brahmsa, kiedy dowiedziałem się o śmierci państwa Granados.Miałem wówczas czternaście lat i od tamtej pory nie wróciłem do tego utworu.Boję się, że pewnego dnia wydarzy się coś, co na zawsze oderwie mnie od muzyki.Gdy wieczór dobiegł końca, markiz z żoną i Franceskiem odprowadzili gości do wyjścia.– Lubisz tenis, Evelino? – spytał mnie Francesc.– Może ty i Xavier mielibyście ochotę zagrać w debla ze mną i moją siostrą, Penélope, kiedy latem wróci ze szkoły?Nigdy w życiu nie grałam w tenisa, ale wiedziałam, że mama będzie zła, jeśli odrzucę zaproszenie.– Dziękuję – odparłam.– Chętnie, jeśli nauczysz mnie grać.– Z przyjemnością.– Uśmiechnął się od ucha do ucha.Mama i Pare wciąż rozmawiali z markizą, a Margarida i Xavier podziwiali fasadę domu, czekałam więc na nich na schodach.– Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze będę miał szansę cię spotkać, Evelino.Na dźwięk tego głosu przebiegł mnie dreszcz rozkoszy.Rozpoznałam go; odwróciłam się, żeby spojrzeć na Gaspara.– A ja mam nadzieję, że wkrótce będę miała okazję posłuchać, jak grasz – odparłam.Uśmiechnął się.– Może wpadniesz z Xavierem i Margaridą do klubu, w którym gram? Występują tam najlepsi muzycy i tancerze z całego świata.Twój brat i siostra są tam stałymi bywalcami, ale ciebie nigdy nie widziałem.Na myśl o niezależności rodzeństwa poczułam ukłucie zazdrości.– Mój brat i siostra robią, co chcą – odparłam.– Ja nie mogę nawet wyjść z domu bez mamy albo służącej.– Cóż, teraz, kiedy należysz do towarzystwa, wiele może się zmienić.– Gaspar popatrzył na mnie z nadzieją.– Z pewnością twoi rodzice nie będą mieli nic przeciwko, jeśli Margarida i Xavier pójdą z tobą w roli przyzwoitek? Naprawdę, powinnaś zobaczyć niektórych tancerzy.Byłam pewna, że się zaczerwieniłam.Roześmiałam się i zobaczyłam mamę, która patrzyła na mnie wściekłym wzrokiem.Co takiego zrobiłam, że okazywała mi niezadowolenie? Myślałam, że będzie szczęśliwa, bo przez większą część wieczoru w ogóle się nie jąkałam.Podjechał nasz samochód i kierowca otworzył drzwi.Pare machnął na nas ręką, żebyśmy wsiadali.– Lepiej już pójdę – powiedziałam do Gaspara.Zamierzałam wsiąść do samochodu, ale mama chwyciła mnie za rękę.Jej palce wbiły się w moje ciało.Nigdy wcześniej nie zachowywała się wobec mnie tak gwałtownie.– Evelino – mruknęła pod nosem – wejście do towarzystwa to nie tylko gry, zabawy i ładne sukienki.Masz obowiązki wobec rodziny i rówieśników.Spojrzałam na nią, nie wiedząc, o co jej chodzi.– Ważne jest, żebyś zachowywała się, jak przystoi na młodą damę o twojej pozycji – dodała.Chwilę później zerknęła w stronę Gaspara.– I żebyś nie dawała złudnych nadziei młodym mężczyznom, którzy nie mają szans się do ciebie zbliżyć.Mamie zakończyła swoją opowieść zagadkowym uśmiechem.Nie mogłam uwierzyć, że przerwała ją właśnie w tym momencie! Mężczyzna, którego opisywała, w niczym nie przypominał Aviego, którego znałam.Owszem, istniały pewne podobieństwa – przywiązywanie wagi do szczegółów, rozległa wiedza, radość ze szkicowania scen i przedmiotów w notatnikach, i sposób bycia – ale Avi, którego znałam, był skrytym człowiekiem, a jego miłość do muzyki ograniczała się do tego, że odnawiał i stroił fortepiany.Rzadko słyszałam, by grał na czymkolwiek, poza kilkoma frazami, żeby zobaczyć, czy instrument brzmi jak należy.– Dlaczego Avi przestał grać? – spytałam.– Czy to przez wojnę domową?Mamie pokręciła głową.– To nie wojna w Hiszpanii zabiła muzykę Gaspara.Zniósł wysiedlenie lepiej niż większość z nas.Gdyby nie jego zimna krew, nie przetrwałabym tego wszystkiego.Nie, muzyka twojego dziadka umarła tutaj.Wiesz, że podczas niemieckiej okupacji został wysłany do obozu koncentracyjnego.Hitler i Franco byli przyjaciółmi, więc naziści prześladowali hiszpańskich republikanów, którzy uciekli do Francji.Gaspar kazał mnie i Juliecie wyjechać z Paryża, żeby nas chronić, a sam został i pomagał wywozić z kraju Żydów i innych ludzi, którym groziło niebezpieczeństwo.Jak na ironię, wielu z nich trafiło do Hiszpanii.Jako Katalończyk, który mówił płynnie po francusku, potrafił ukryć swoje pochodzenie [ Pobierz całość w formacie PDF ]